Doraźna Komisja ds. Budżetu Obywatelskiego Miasta Lubartów. Część 1

2019-10-09

„I wespół w zespół, wespół w zespół,
By żądz moc móc zmóc.”😎

26 września 2019 na 12 sesji Rady Miasta Lubartów została powołania Doraźna Komisja ds. Budżetu Obywatelskiego Miasta Lubartów. W skład jej weszli radni:
Jacek Tchórz
Anna Kuszner
Beata Pasikowska
Tomasz Krówczyński

UCHWALA NR X/72/2019 RADY MIASTA LUBARTÓW z dnia 23 sierpnia 2019 r. w sprawie: określenia wysokości i zasad przyznawania diet radnym Rady Miasta Lubartów, fot. Rada Miasta Lubartów

 

Czym doraźnie, w założeniach prawnych, ma zajmować się ciało uchwałodawcze Rady Miasta?
A, no ma się zająć REGULAMINEM, zwanym dla niepoznaki „ZASADY I TRYB PRZEPROWADZANIA KONSULTACJI W SPRAWIE BUDŻETU OBYW ATELSKIEGO MIASTA LUBARTÓW”

Pokrótce przedstawiamy subiektywny protokół z obrad Komisji

Przewodniczący Grzegorz Gregorowicz powitał i na wstępnie wygłosił słowa pokrzepienia pod adresem gremium:
” (…) nie wyrobicie się z tym zadaniem, do którego Was powołała Rada. Bo Rada Was powołała do napisania nowego regulaminu, według którego i Wy będziecie procedować i Burmistrz i Rada Miasta.(…) Gdyby ktoś nas atakował, albo was, że działacie opieszale, to mamy przykład, gdzie inni o wiele światlejsi od nas też się zbytnio nie śpieszyli.
Dlatego radzę Wam, że dwa, góra trzy spotkania i trzeba poświęcić temu, żeby wypracować dobry regulamin. Jaki, to już Wy sami wiecie, ale ja mam dwie albo trzy uwagi do tego, jaki to powinien być regulamin.
Po pierwsze, regulamin ten, który w tej chwili obowiązuje nie uwzględnia możliwości udziału w partycypacji w BO również innych grup właścicielskich, niż tylko komunalne. To znaczy brakuje Skarbu Państwa, mienia spółdzielczego i mienia wspólnotowego. O to, o co się dobijał np. mój Klub – Wspólny Lubartów. Ale od razu druga uwaga, nauczony doświadczeniem, widzę pewne niebezpieczeństwo, jeśli nie zapanujemy nad tym, żeby te pieniądze rzeczywiście dostały się do obywateli. I w tym sensie wg. mnie np. trzeba wprowadzić zakaz, że załóżmy w ramach całej puli, że nie wszystkie środki z tej puli, z tego jednego procenta, dostaną się do jednego typu właścicieli. Czyli, że np. jeśli będą 4 projekty, to np., żeby wszystkie 4 nie trafiły do spółdzielni, do wspólnot albo do Skarbu Państwa. Czyli być może trzeba wprowadzić z góry granice, że np. nie więcej, niż 50 % środków ma być w dyspozycji jednego organu właścicielskiego, czyli innego typu właścicieli (…) Dwa. W tamtym roku np. spółdzielnia miała 4, tylko wyścigi rowerowe, chyba Święto Roweru nie, ale mówię to, jako człowiek, który wybrany jest głosami spółdzielców, ze też powinno do nich dotrzeć to zarzewie funduszu obywatelskiego, ale nie powinny dotrzeć wszystkie pieniądze. One powinny proporcjonalnie dotrzeć do wszystkich grup społecznych i właścicielskich w Lubartowie. To jest druga uwaga, a trzecia uwaga proszę Państwa, to jest taka związana, że właśnie głośno myślę, że właściciele, to już żeśmy załatwili, aha, jeśli dzielimy i dopuszczamy np. spółdzielnie i wspólnoty, to proszę zwrócić uwagę i proszę to utrzymać. Moim zdaniem, to jest rada, nie powtarzam – nie wytyczna – jest to rada, że tam jest przewidziany jakiś okres dostępu minimum 5 lub 10 lat, do tego żeby wszyscy, niezależnie na jakim typie własności budżet obywatelski będzie realizowany, to żeby nie ograniczyć dostępu w dowolnej formie komunikacyjnej, transportowej pozostałym grupom i np. powiem, gdzie ja widzę ograniczenie. No słyszę, to bardzo niebezpieczny będziemy mieli dylemat, jeżeli ten pomysł będzie zrealizowany, a uważam, że są duże szanse, że jednak będzie, to słyszę, że mają być oszlabanowane wszystkie tereny spółdzielcze, jeśli tak, to moim zdaniem warunek dostępności do tego terenu będzie wykluczony i takie tereny powinny być wykluczone z BO.
Zwróćcie na to uwagę, czyli np. ktoś powie wtedy, że o np.: na piechotę można się dostać. Nie. Dowolny środek transportowy używany powszechnie przez tych właścicieli, żeby również był dostępny dla pozostałych, bez dodatkowej odpłatności. Więc, jak spółdzielnia oszlabanuje swoje tereny, to moim zdaniem sama się wyklucza, czy powinna się wykluczyć z podziału w budżecie partycypacyjnym. Proszę Państwa, nie wiem, czy wyczerpałem wszystko. Jeszcze tylko jedna uwaga, ponieważ uważam, że mam jakieś doświadczenie. Jest to moja jednostronna uwaga z poprzednich lat, to na każdym etapie debaty, czy właśnie obrad, to proszę korzystać. Ewentualnie jestem do dyspozycji, mogę nawet przyjść na całe obrady, mogę jakieś materiały skombinować, mogę się podzielić jakąś wiedzą, ale sądzę, że byłoby znakomicie, gdybyście Państwo w październiku, góra do połowy listopada zakończyli obrady. Bo na końcu musi być sesja, która przyjmie, bądź poprawi ten regulamin. Więc proszę nie uważać, że to, co zrobicie, to już będzie miało końcowy obraz. Nie. Może się okazać, że Wasze dzieło będzie dopiero zarzewiem, żeby tu wyjąć przecinek, tam dodać i w ogóle wykoślawić Waszą robotę, jeśli Rada uzna, że ona nie jest do końca poprawna. Ale wierzę w Was. Więc proszę Państwa, kończę otwarcie posiedzenia i przechodzę do drugiego punktu, czyli do ukonstytuowania się Komisji. W nawiasie – wybór Przewodniczącego i Wiceprzewodniczącego komisji.
Ja będę do etapu wyboru Przewodniczącego, a potem sam przewodniczący będzie już sam wybierał sobie wiceprzewodniczącego. A ja po wyborze przewodniczącego zakończę tutaj swoja obecność.
W związku z tym, ponieważ Państwo liczą cztery osoby, przewodniczący jest jeden, proszę zgłaszać kandydatury. Będzie głosowanie jawne zaznaczam. Najlepiej, gdyby była jedna kandydatura, bo wtedy inaczej będzie walka, ale być może ona jest potrzebna. Proszę zgłaszać kandydatury.

No i zaczęło się(red.)

Któraś z Radnych zgłosiła kandydaturę Radnego Tomasza Krówczyńskiego.
Zamknięto listę kandydatur i przystąpiono do głosowania.
Radny Krówczyński zostaje Przewodniczącym.

Przewodniczący przeszedł do przedstawiania własnej propozycji …a, nie (heheszki)
Przewodniczący zaproponował Radną Kuszner do objęcia funkcji Wiceprzewodniczącej Komisji. Tak też się stało przy 3 głosach „za”, jednym wstrzymującym się.

Koncepcja Radnego: Nie formułujmy zapisów Regulaminu(!?) Wyprodukujmy zestaw wytycznych i poprzez Przewodniczącego Rady Miasta poprośmy o przygotowanie końcowego Regulaminu obsługę prawną Urzędu Miasta.

Czyli, że jak? Komisja ma się zbierać i wytyczać, a do roboty ma się brać obsługa prawna Urzędu Miasta. Zastanawiamy się, kto ma odwalić całą robotę za Komisję, według koncepcji Radnego Krówczyńskiego i co na to Przewodniczący Rady?
Idźmy dalej. Bo Przewodniczący Komisji Tomasz Krówczyński zagłębia się w szczegóły. Czyli dopracował plan pracy dla obsługi prawnej Urzędu Miasta 😂🤔

Piszemy nieprawdę? Oj, to chyba trzeba zacytować dosłownie.

Radny Tomasz Krówczyński
(…) stąd moja propozycja jest taka, żebyśmy zamiast produkować zapisy, wyprodukowali zestaw wytycznych i poprzez Przewodniczącego Rady Miasta poprosili o przygotowanie końcowego Regulaminu obsługę prawną Urzędu Miasta. Zgodnie z tymi wytycznymi. Oni nam to przedstawią, zapoznamy się z ich produktem. Jeszcze przedyskutujemy, tak? I wtedy to będzie ten materiał końcowy do przedstawienia Radzie Miasta. Taka jest moja propozycja. Co Państwo o tym sądzą? Tak, unikniemy w ten sposób niepotrzebnego zamieszania( roboty – przyp. Red) i sprawnie powinny te obrady nam pójść. Otwieram dyskusję, czyli już otworzyłem. Przepraszam.
Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos?

Radny Jacek Tchórz
No, może właśnie przedstaw nam tą swoją propozycję, zobaczmy jak to wygląda i wtedy się do czegoś odniesiemy. Bo teraz nie ma właściwie do czego. (słusznie! Red.)

Propozycja Przewodniczącego Krówczyńskiego. Mapa myśli. Nie pokażemy.
Zaczął krótkim rysem historyczno – organizacyjnym pt.: „A gdzie indziej, to mają tak i tak”. Hmm.. o tym miało być na komisji? Poza tym, naszym zdaniem Radny nie rozumie przedmiotu pracy Komisji.

Przedmiotem pracy Komisji jest wypracowanie „ZASAD I TRYBU PRZEPROWADZANIA KONSULTACJI W SPRAWIE BUDŻETU OBYWATELSKIEGO MIASTA LUBARTÓW”, czyli Regulaminu. Tymczasem słyszymy z ust Przewodniczącego Komisji, że konsultacje społeczne, są oj tam, oj tam, niewiążące. I że możemy(władza) nie realizować projektów zwycięskich, bo konsultacje nie są wiążące. Aha. Mogą być zrealizowane, albo nie, ale praktyka jest jednak inna, żeby realizować projekty z BO. Jak ludzie przyszli i głosowali, to nikt nie podejmie politycznego ryzyka i nie odmówi realizacji takiego projektu.
Jak myślicie, prelekcja jest na temat, czy raczej obok?
Historia, historia, historia…

Radny Jacek Tchórz
Chodzi mu o to, że praktyka jest taka i taka. Była.

Idźmy dalej
Na zaniechanie mają wpływ siły polityczne. Powiedział lokalny polityk Tomasz Krówczyński: kto głośniej krzyczy, więcej ludzi ściągnie na sale, to to robimy.
Przypominamy Radnemu, że się nazywa aktywizowanie społeczności lokalnej.

CDN po 15 minucie