Spokojnie, to tylko parę groszy
W 2016 sprawdzaliśmy, ile pieniędzy przekazywane jest z Lubartowskich urzędów na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Nic złego w zasilaniu tego funduszu. Rzecz w tym, że pieniądze na cen cel płacą dlatego, że nie zatrudniają osób niepełnosprawnych.
I tak się zastanawiamy, jaka jest celowość wydawania pieniędzy na dofinansowanie kursów, czy studiów dla tych osób, jeśli końcowo i tak skazane są na siedzenie w domu. W tymże 2016 roku PCPR w Lubartowie w ramach programu „Aktywny Samorząd” opłacił 57.028,50 zł czesnego i 50.525,00 zł dodatku na pokrycie kosztów kształcenia. Ale co, że to nie są duże pieniądze? Pewnie zależy od tego, kto liczy i czy mówimy o racjonalności wydania każdej złotówki, czy miliona.
Z jakim efektem te pieniądze zostały wydane? Nie wiemy. We wrześniu 2017 PCPR twierdził, że jest w trakcie działań ewaluacyjnych w zakresie tego programu. Może w kwietniu 2018 już skończył. Ponownie pytamy. Mamy nadzieję, że się wyrobili z ewaluacją.
Dlaczego urzędy?
Dlatego, że ktoś powinien świecić przykładem, zwłaszcza, jeśli realizuje projekty „adresowane” do osób z niepełnosprawnością.
Sięgnęliśmy dalej, niż miejscowo nie tylko geograficznie, ale i czasowo.
W latach 2013 — 2014 (do 30 kwietnia 2014 r.) Urząd Miasta Lublin wpłacił na PFRON
następujące kwoty:
- 2013 r.: 246.501,00 zł,
- 2014 r.: 43.545,00 zł.
Od 1 maja 2014 r. do 31 marca 2018 r. Urząd Miasta Lublin nie dokonywał wpłat na
PFRON, ponieważ osiągnął 6% wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych (97 osób na 1501 zatrudnionych w 2018) .
Czyli można.
Urząd Miejski w Parczewie od 2013 do kwietnia 2018 nie zapłacił ani złotówki do PFRON, zatrudniając siedem osób z niepełnosprawnością na 61 zatrudnionych (2018).
Wracając do Lubartowa…
Urząd Gminy Lubartów w 2018 zatrudnia 48 pracowników tym jedną osobę z niepełnosprawnością na stanowisku pomocniczym. Ważne i symptomatyczne.
Ile Urząd Gminy na to wydał?
- 2013 r.: — 12.199,00 zł
- 2014 r.: — 9.090,00 zł
- 2015 r.: — 14.229,00 zł
- 2016 r.: — 10.943,00 zł
- 2017 r.: — 30.413,00 zł
- 2018 r.: — 2.963,00 zł (styczeń-marzec).
Nasz miejscowy Urząd Miasta zatrudnia łącznie 85 osób, w tym 6 z niepełnosprawnością. Jedną na stanowisku pomocniczym i pięć na stanowiskach urzędniczych. I PFRON-u nie płaci. A poprzednio?
- 2013 r.: — 0,00 zł
- 2014 r.: — 0,00 zł
- 2015 r.: — 2.197,00 zł
- 2016 r.: — 697,00 zł
- 2017 r.: — 0,00 zł
- 2018 r.: — 0,00 zł
Na bogato w Starostwie Powiatowym, które w latach 2013-2018 zatrudniała jedną osobę na stanowisku urzędniczym na 99 etatów. Ile wydaliśmy?
- 2013 r.: — 91.852,00 zł
- 2014 r.: — 94.562,00 zł
- 2015 r.: — 96.784,00 zł
- 2016 r.: — 100.148,00 zł
- 2017 r.: — 106.335,00 zł
- 2018 r.: — 26.110,00 zł (styczeń – marzec)
Dziennik Wschodni zatytułował wówczas artykuł „Wolą nie zatrudniać niepełnosprawnych i płacić.” Problem w tym, że tam, gdzie płacimy – płacimy wszyscy. Zarówno niepełnosprawni, jak i ci, których to w ogóle nie interesuje.
Och dobrze, nie ma w ogóle żadnego problemu.
Zapotrzebowanie na ogólnopolski rządowo – samorządowy audyt w tej kwestii zgłosiliśmy na spotkaniu z Rzecznikiem Praw Obywatelskich w Lubartowie. Bo o ile sam Rzecznik nie płaci na fundusz, o tyle ministerstwa niestety już tak. W tym to, które zajmuje się polityką społeczną. Nie liczymy na to, że naszym zestawieniem zajmą się organizacje pozarządowe, zajmujące się pomocą m.in. osobom niepełnosprawnym, podobnie, jak nie zajęły się tym w 2016 roku. Często zbieranie pieniędzy na ten cel jest łatwiejsze od wnioskowania o zmianę prawa, czyli zmiany instytucjonalne. To mało spektakularne działanie. Skutkujące zmniejszeniem racji bytu.